Co zrobić, aby oczy nie zdradzały błędów w pielęgnacji, nieprzespanych nocy oraz wieku?
Skóra wokół oczu jest bardzo trudnym obszarem do walki z oznakami starzenia, ponieważ jest bardzo cienka, wręcz prześwitująca i niczym lustro odzwierciedla nasze emocje! Nie chroni jej warstwa lipidowa i cechuje słabe krążenie krwi. Po „oczach” zawsze można rozpoznać wiek, który tak bardzo chciałybyśmy ukryć.
Problem tkwi w tym, że o skórę wokół oczu należałoby dbać mocniej niż o skórę twarzy, a jednak wszystkie kremy są dostosowane dokładnie odwrotnie (mniejsze stężenia substancji aktywnych). Wynika to z tego, że producenci obawiają się podrażnień. Gdy na dowolnym kremie widzimy informację „należy omijać okolicę oczu” to w większości dlatego, że producent nie posiada odpowiednich wyników badań okulistycznych, albo dlatego, że krem jest zbyt tłusty, co może skutkować porannymi obrzękami.
Oczywiście nie jestem za tym, aby jakikolwiek krem aplikować swobodnie na okolicę oczu, ponieważ na przykład, jeśli dużo składników nas uczula – to na skórze wokół oczu alergia pojawi się najszybciej! Dodatkowo powinniśmy uważać, jeśli jesteśmy na terapii przeciwtrądzikowej – tego typu kremy działają wysuszająco, co oczywiście nie służy cienkiej skórze…
Mimo wszystko radziłabym stosować kremy przeznaczone stricte na okolicę oka, ponieważ zawierają często składniki, które są pomocne w zapobieganiu powstawania obrzęków (kofeina, siarczan dekstranu, eskuliną, escyna, ekstrakt z czerwonych winogron i zielonej herbaty), zasinień (witamina C, K, arnika, wyciąg z kasztanowca, niacynamid, wąkrota azjatycka, hesperydyna) i poprawiają napięcie skóry (proteiny z pszenicy, peptydy).
Często klientki pytają mnie „jak to jest z tymi kremami pod oczy, które likwidują obrzęki – czy nie wysuszają skoro wyciągają nadmiar wody w celu zmniejszenia worków?”.
Worki pod oczami świadczą o tym, że z jakichś przyczyn przemiana materii nie nadąża, ponieważ woda jest dostarczana, ale niewystarczająco usuwana. Natomiast zmarszczki pojawiają się dlatego, że skóra wokół oczu staje się coraz cieńsza, a skurcz naczyń i mięśni nie pozwala wilgoci przenikać do skóry właściwej. Obrzęki pod oczami mogą także świadczyć o chorobach nerek, serca oraz wiązać się z nierównowagą elektrolitową we krwi i limfie.
Demakijaż – taka prosta rzecz, a tak źle ją wykonujemy.
To co powinnyśmy robić szczególnie delikatnie – wykonujemy mocno, szarpiąc i nadmiernie pocierając skórę w okolicy oka, natomiast gdy nakładamy krem pod oczy to wklepujemy „tap, tap”, ponieważ boimy się ją rozciągać. Nic bardziej mylnego!
Powinnyśmy działać wprost przeciwni, tzn. zmywając makijaż, nakładamy produkt (delikatne płyny micelarne, mleczka) obficie na wacik i ten na zamknięte oczy. Trzymamy tak na oczach przez minimum 10 sekund, wykonując malutkie kółeczka – tak jakbyśmy chciały masować oko w miejscu. To zapewni rozpuszczenie cieni do powiek i tuszu do rzęs, a następnie ruchem wyczesującym delikatnie zmywamy makijaż. Delikatność i zarazem dokładność! Nie może nic pozostać z kosmetyków kolorowych na powiekach na noc – to może podrażnić oko i skórę wokół rzęs.
Po dokładnym demakijażu nakładamy krem pod oczy – ze składnikami, które opisałam wyżej – bardzo wolno, masując małymi kółeczkami – taki masaż pobudzi krążenie krwi i limfy, rozluźni mięśnie i zastymuluje skórę do produkcji kolagenu i kwasu hialuronowego, dotleni i odżywi tkanki. Dla pewności, że masaż nie będzie za mocny, wykonujmy go palcem serdecznym.
Wreszcie doczekaliśmy się lata! Jednak pamiętajmy, aby w słoneczne dni ubierać okulary przeciwsłoneczne z filtrem. To uchroni nas przed zbyt intensywnym mrużeniem oczu i uszkodzeniom powodowanym przez szkodliwe promieniowanie UV. W gorące dni tracimy bardzo dużo wody, co od razu jest widoczne po skórze wokół oczu, więc pamiętajmy o uzupełnianiu płynów, jedzeniu sezonowych owoców i warzyw.
I najważniejsze! Żaden krem nie zastąpi nam codziennego 8-godzinnego wysypiania się!
Aby wzmocnić pielęgnację okolicy oka – polecam zabiegi w gabinecie kosmetycznym.
Moje ulubione zabiegi tej kategorii:
+ Zabieg z kwasem migdałowym – działanie rozjaśniające, tioglikolowym – działanie chelatujące jony metali i poprawiające struktury kolagenu i elastyny, fitowym – działanie rozjaśniające.
+ Zabiegi z witaminą C i maską algową – odżywi, rozjaśni i nawilży skórę wokół oczu.
+ W przypadku opadającej powieki i braku napięcia – polecam termolifting za pomocą fali radiowej, która wytwarza energię cieplną potrzebną do obkurczenia włókien kolagenu i pobudzenia fibroblastów do inicjacji procesów odnowy i remodelingu. Skóra staje się gęsta i widocznie zliftingowana.
+ Karboksyterapia i mezoterapia igłowa – dwutlenek węgla spowoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych i powstanie nowych kapilar, zwiększa przepływ krwi, tlenu i składników odżywczych co powoduje odnowę komórek. Mezoterapia igłowa to najskuteczniejsza metoda rewitalizacji i nawilżenia skóry wokół oczu. Dzięki mieszance witamin, aminokwasów i kwasu hialuronowego, świetnie radzi sobie z cieniami, obrzękami i zmarszczkami.
Więcej informacji znajdziecie na http://medyczne-fbi.pl/
mgr Agnieszka Pyrzyk