„Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce ci się płakać. Zadzwoń do mnie… Nie obiecuję, że cię rozbawię, ale mogę płakać razem z tobą. Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić… Nie obiecuję, że cię zatrzymam, ale mogę z tobą pobiec. Jeżeli któregoś dnia nie będziesz chciała nikogo słuchać. Zadzwoń do mnie… Obiecuję być wtedy z tobą i być cicho. Ale jeżeli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze… Przybiegnij do mnie szybko. Mogę cię wtedy potrzebować…”
Dzwońcie… oddzwonię…
Fenomenem można nazwać to co się stało. Chyba nikt nawet nie pomyślał, że projekt Ambasadorki FBI połączy tyle kobiet ze sobą. Kobiet w różnym wieku, z różnym charakterem, różnych zawodowo, z różnym bagażem doświadczeń…
To co się stało zaskoczyło nas wszystkie. Myślę, że wiele z nas odnosi wrażenie, że znamy się już lata, a tak naprawdę dopiero parę miesięcy. Wiem, że warto pielęgnować tę znajomość, a w wielu przypadkach śmiało można rzec… przyjaźń.
Siedzę i tak myślę…, jak będzie wyglądało moje życie bez FBI i bez Was… i jakoś trudno to sobie wyobrazić, bo to NIEMOŻLIWE…
Dziękuję… choć na podziękowania przyjdzie jeszcze czas…