….jak już wiecie jestem jedną z Ambasadorek Face & Body Instytut . Jest to dla mnie niesamowite wyróżnienie i marzenie , które pomału się realizuje. Piszę pomału ponieważ chciałabym, żeby to trwało i trwało . Ta niesamowita przygoda w jakiej uczestniczę daje mi ogromną satysfakcję, wielką siłę i najważniejsze, że zaczynam odnajdywać w sobie wiarę w samą siebie :) Fantastyczne dziewczyny, które towarzyszą mojej wielkiej przemianie są cudowne, możemy wspólnie obserwować jak każda z Nas przechodzi zmiany i te widoczne gołym okiem „cielesne” i te duchowe bo takie możliwości odkrywania siebie na nowo daje nam FBI i współpracująca z Instytutem Pani Olga Świderska – fantastyczna psycholog. Jestem pewna, że udział w tak fantastycznym projekcie i te wszystkie cudowne zabiegi, które już po części mogłam doświadczyć na własnym ciele dadzą mi wielkie poczucie swojej wartości, otwartości do ludzi i do świata a to wszystko dzięki tak fantastycznym twórczyniom tego wielkiego przedsięwzięcia :)
A oto na początek krótkie opisy czterech zabiegów jakie otrzymałam w prezencie od FBI :) i za, które bardzo, bardzo dziękuję !
Mój pierwszy zabieg w FBI:
…wczoraj po raz pierwszy w życiu poddałam się zbiegowi, który ma za zadanie zmniejszyć widoczność moich blizn, które zostały mi po usunięciu znamion (i powiem uczciwie bolało bo było bez znieczulenia ale tylko chwilę) szczerze mówiąc, gdyby nie akcja AMBASADOREK i możliwość wzięcia w tym przedsięwzięciu udziału to pewnie nigdy w życiu bym się nie zdecydowała, raz-odwaga a dwa-pieniądze …a tu taka niespodzianka cudowne miejsce F.B.I i cudowny personel oraz fantastyczne dziewczyny , które również tak jak ja odważyły się i wysłały ankietę i co najważniejsze zostałyśmy zauważone przez Czarodziejki z F.B.I. Zabieg, któremu się poddałam to karboksyterapia medyczna CDT+ osocze bogatopłytkowe marki Autology na blizny na brzuchu….i mam w planach rozpisane dalsze czarodziejskie zabiegi…..Jeżeli ktoś z Was ma jakieś „swoje rzeczy” do naprawienia to z ręką na sercu szczerze polecam to miejsce :)
Naprawiają nie tylko ciało ale i duszę …Naprawdę..
P.S
Łzy leciały mi same po policzkach …stres zmieszał się ze szczęściem kto tam był to wie o czym mówię..
…przyszedł czas na zabieg nr 2
Dermapen i ja ;)
przyznam, że miałam przysłowiowego stracha ale jak się okazało ten strach miał wielkie oczy :) ..jestem po drugim zabiegu w F.B.I i jak zwykle przemiła atmosfera, przecudowne i delikatne ręce Pani Agnieszki Gomolińskiej sprawiły, że czułam się fantastycznie i praktycznie bezboleśnie :) Dermapen potraktował moje blizny na brzuchu ….. To wszystko co mnie spotyka jest niesamowite :) Bardzo dziękuję F.B.I
Po niespełna tygodniu po zabiegu ku mojemu zaskoczeniu blizny robią się coraz to bladsze ….czary :)
A teraz kolejny zabieg tym razem usuwanie znamienia :
Drogie koleżanki właśnie wróciłam z F.B.I i powiem a właściwie napiszę krótko ……Pan doktor Rafał ma ręce anioła tak tak….ręce anioła Mogę tak napisać, ponieważ miałam już wcześniej usuwane znamiona i mam porównanie ….Spokojnie wytłumaczył mi krok po kroku, chociaż wiedział, że ja wiedziałam jak to będzie ale starał się mnie zapewnić, że nic a nic nie będzie mnie bolało ….i tak też się stało Starannie przygotował miejsce wokoło znamienia i przystąpił do znieczulania miejscowego ……wow i tu zaskoczenie ! ….nic nie poczułam ….może delikatne ciepło Następnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki oznajmił, że teraz już tylko został opatrunek do założenia i że widzimy się za dwa tygodnie do usunięcia szwów ….Dalej nie wierzę, że już po wszystkim …na zakończenie Pani Agnieszka jak dobra wróżka przybyła z odsieczą z pytaniem ….i jak było ? ! …ale widząc mój uśmiech na twarzy wiedziała, że wszystko poszło jak po maśle … Jestem bardzo zadowolona, wdzięczna i wzruszona, że to właśnie mnie spotkało i spotyka. Baaaaardzo Baaaardzo Dziękuję.
Czas na opis zabiegu nr 3
…kochane tak więc wczoraj byłam na kolejnym zabiegu z serii Osocze i Derma-Pen …jak zawsze strach musiał mi towarzyszyć choć przecież już wiedziałam, że nie taki diabeł straszny.. ..Znieczulenie a później przesympatyczny Pan doktor Łukasz krok po kroku rozprawiał się z moimi bliznami ..Muszę powiedzieć, że „strach” odleciał w zapomnienie a ja czułam się rewelacyjnie, znieczulenie działało praktycznie do końca aczkolwiek Pan doktor tyle opowiadał i zadawał pytań z różnych dziedzin, że nawet nie myślałam o tym co dzieje się na moim brzuchu Kolejny zabieg a ja po raz kolejny chcę bardzo podziękować za to co mnie spotyka i naprawdę brakuje mi słów. Pełen profesjonalizm, opieka i troska o pacjenta DZIĘKUJĘ …….A dzisiaj ściąganie szwów w FBI i spotkanie z Panią Olgą :)
Drogie Ambasadorki po wczorajszym spotkaniu z Panią Olgą Świderską uświadomiłam sobie jak ważne jest powtarzanie :) Powtarzanie związane z działaniami i zadaniami do wykonania, które prowadzą Nas do osiągnięcia swojego wymarzonego celu a cel wymarzony ten realny do Naszego szczęścia:)
Muszę powiedzieć, że siła przekazu Naszej kochanej Pani Olgi działa i sprawdza się w 100 % tylko nie możemy osiąść na przysłowiowych laurach tylko iść do przodu choćby małymi kroczkami ale do przodu :) Jeszcze raz bardzo dziękuję za cudowne kolejne spotkanie i kolejne doświadczenia, które „budują” SZCZĘŚCIE :)
Od pierwszego spotkania w Face & Body Instytut zostałam po prostu zaczarowana i naładowana tak pozytywną energią, że nie wiem co ze mną będzie jak projekt cudownych Ambasadorek dobiegnie końca …. ale póki co cieszę się, że uczestniczę w nim i kolejne moje zabiegi będę szczegółowo opisywać i informować Was o tym co jeszcze cudownego i magicznego mnie spotka :)