Strach, niepokój i zaraz się zacznie. Miły lekarz , chwila rozmowy relaksującej i mającej odwrócić moje myśli od tego co czeka mnie za chwilę. Powiem szczerze mój próg odczuwania bólu jest bardzo niski. Nie potrafię znieść bólu mimo znieczulenia. Tak już mam i nie zależy to od mojej woli. Mimo bardzo przyjaznego i reagującego na każdą oznakę dyskomfortu Pana Doktora, bolało. Już od lat wiem, że jeśli chcę ładnie wyglądać muszę pocierpieć. Wytrzymam. I wytrzymałam . Ból niezbyt mocny, raczej samo wrażenie wkłuwania igły, nieprzyjemne trochę uczucie rozpierania w chwili wstrzykiwania osocza. Mojego własnego :) Myślę, że warto spróbować. Opowiem za kilka dni jakie są efekty bo to jest najważniejsze . W każdym razie da się wytrzymać. Znieczulenie pomaga ale też przekonanie że warto bo młodość nie trwa wiecznie. :)