Dzisiejsze spotkanie z panią Olgą uświadomiło mi kilka rzeczy….a w tych warsztatach o uświadamianie właśnie chodzi.
Po pierwsze, że jak sie usystematyzuje swoje dążenia, stworzy odpowiedni plan działań, to okazuje się, że nie ma rzeczy niemożliwych. Zwyczajne spisanie swoich dążeń , oczekiwań i przyporządkowanie im narzędzi do realizacji, powoduje, że coś co wydawało sie mrzonką nabiera całkiem realnych kształtów. Potwierdziły sie słowa wieszcza: mierz siły na zamiar, nie zamiar podług sił.
I jeszcze jedna rzecz o której nie miałam pojęcia, niby błaha a jakże pomocna: mózg zapamiętuje rzecz, czynność powtórzoną 21 razy. Proste? proste:)
i tak, okazuje się, że człowiek całe życie się uczy :).