Dwa dni temu byłam znowu gościem Instytutu Face&Body. Tym razem przewidziano dla mnie dwa zabiegi: ostrzykiwianie osoczem bogatopłytkowym oraz DermaPen na twarz. Co do osocza to już miałam ten zabieg i wiedziałam, że nie należy do najprzyjemniejszych. Jak sobie pomyślałam, że dojdzie do tego Dermapen, to się lekko wystraszyłam, bo chociaż wiem, że bohaterska ze mnie … [Więcej ...]
Self Corner – warsztaty
Dzisiejsze spotkanie z panią Olgą uświadomiło mi kilka rzeczy....a w tych warsztatach o uświadamianie właśnie chodzi. Po pierwsze, że jak sie usystematyzuje swoje dążenia, stworzy odpowiedni plan działań, to okazuje się, że nie ma rzeczy niemożliwych. Zwyczajne spisanie swoich dążeń , oczekiwań i przyporządkowanie im narzędzi do realizacji, powoduje, że coś co wydawało sie … [Więcej ...]
zabiegi cd.
Tydzień po pierwszych zabiegach otrzymałam info, że niebawem mam mieć następne zabiegi. Kolejne dwa. Trochę się zestresowałam, bo jeszcze moja twarz nie wróciła do normy, ale co tam, trzeba być twardym. Umówiona na kolejne upiększanie poszłam. Ku mojej ogromnej uldze, okazało się że będę miała tylko jeden zabieg (chwalmy Pana) - ostrzykiwanie własnym osoczem bogatopłytkowym. Po … [Więcej ...]
Pierwszy zabieg :)
Były to właściwie dwa zabiegi równocześnie. Najpierw Karboksyterapia medyczna na okolicę twarzy i oczu a potem mezoterapia na okolicę oka Ortho oraz twarz BIO OXIN COCTAIL. Godzinę przed zabiegami nałożono mi krem znieczulający. Znieczula...nie znieczula.....sparaliżował w każdym razie mimikę, wiec chyba znieczula. Nie powiem miałam lekkiego pietra :). Karboksyterapia … [Więcej ...]
Po raz pierwszy..
Pierwszy raz piszę na blogu, aż głupio sie przyznać w dzisiejszych czasach. Wiedziałam, że ten moment kiedyś nastąpi, a że stało się dzięki Ambasadorkom...dobra motywacja :) Jaką kobietą jestem...chwila refleksji, bo żeby nie przedobrzyć... Człowiekiem jestem, przede wszystkim, chciałabym być dobrym człowiekiem...w każdym razie staram się. A kobietą jaką? kobiecą :) … [Więcej ...]