Dzisiaj byłam Króliczką Doświadczalną, gdyż Sz.P.Doktor ćwiczył nowe techniki ostrzykiwania twarzy kwasem hialuronowym i osoczem. Znieczulona twarz nie dawała znać, że boli, przed oczami śmigały mi tylko co jakiś czas strzykawki i inne kaniule (ha! znam już i to słowo!)-wyprasowano mi "kurze łapki" oraz przysłowiową "bruzdę palacza", a pod skórę wstrzyknięto substancje mające … [Więcej ...]
Katia i terapia osoczem.
Katia+terapia osoczem-brzuch został znieczulony i poddany "ostrzyknięciu", uprzednio wydestylowanemu z mej własnej krwi-osoczem. Zadawałam dużo pytań (jako, że ja lubię wiedzieć )-Pan Doktor z wielką cierpliwością odpowiadał na każde z nich w rzeczowy i konkretny sposób. Brzucho w tym momencie wygląda jak wielka biedronka, ale nic to! Najważniejsze jak będzie wyglądał za jakiś … [Więcej ...]
Katia i początki.
Byłam, przeżyłam i jestem zachwycona. Zabieg karboksyterapii medycznej (ostrzykiwanie brzucha czystym, stężonym dwutlenkiem węgla-taki ze mnie mały chemik się zrobił,ha! ) do najprzyjemniejszych nie należy, ale ponieważ pani Agnieszka Gomolińska jest Czarodziejką i ma tzw.magic hands nawet żaden siniak nie powstał...na efekty muszę trochę poczekać, acz w jedno nie wątpię- będą … [Więcej ...]